W każdym roku miasta nadmorskie przeżywają oblężenie. Ale nie zawsze tak to wyglądało. Kilka lat temu zdarzało się tak, że wiele osób wyjeżdżało za granicę zamiast nad Bałtyk, ale teraz, jak się wydaje, znów doceniamy nasze piękne morze.
Źródło: http://www.flickr.com
Jest wiele powodów, czemu tak się stało. Przede wszystkim zagrożenia terrorystyczne w wielu krajach, na przykład w Turcji czy krajach Afryki północnej, ale też coraz lepsza pogoda – Polska jest coraz cieplejszym krajem.
Globalne ocieplenie to fakt i odczuć można to jeżdżąc nad polskie morze. Jeśli jeszcze parę lat temu mieliśmy parę dni z upałem, to dzisiaj takich dni jest coraz więcej. Wielką różnicę możemy zaobserwować w stosunku do lat 70 i 80, jak upały pojawiały się niezmiernie rzadko, a obecnie nikogo nie dziwią fale upałów, które występują kilka razy w ciągu lata. To iż jeździmy nad Bałtyk ma wiele plusów.
Z jednej strony mamy bliżej, jesteśmy we własnym kraju, nie mamy tak więc kłopotów z komunikacją, wszystko znamy i możemy czuć się swobodnie. Z drugiej wspieramy rodzimą gospodarkę, ponieważ pieniądze zostają w naszym kraju. Z pewnością tego rodzaju trend się utrzyma, szczególnie, iż mamy tak wyjątkowe miejscowości, typu Łeba lub (więcej w serwisie) Kołobrzeg lub Mielno – domkiw nadmorskim Mielnie.
Niemniej, prawdopodobnie każdy, kto za późno rezerwował nocleg wie, iż jeśli chcemy “zaklepać” wakacje w dobranym przez nas terminie, to powinniśmy się spieszyć.
Np. jak kwatery Łeba ma naprawdę dużo do zaproponowania, lecz tak szybko są wynajmowane, iż jak obudzimy się w maju czy raczej w czerwcu to raczej nie ma szans, że znajdziemy wolne na lipiec lub sierpień. Jak wiec chcemy urlop nad Bałtykiem to powinniśmy się pospieszyć.