Co zrobić, by zyskać lojalność klienta?

Grubość naszych portfeli rośnie w zastraszającym tempie. Nie od nadmiaru pieniędzy, niestety. Oprócz papierowych banknotów i ciężkich monet, coraz częściej portfel wypełnia coś innego. I żeby to były, chociaż karty kredytowe. Niestety nie. Najczęściej to następne karty do sklepów, które mają z nas zrobić przykładnego klienta. Dzięki temu kawałkowi plastiku to w danym, a nie kolejnym sklepie, mamy zrobić zakupy, to w tym a nie w innym miejscu kupimy czasopismo to na konkretnej stacji kupimy benzynę, to u tego operatora wykupimy abonament , to w tym banku weźmiemy gotówkę, to do tego kina pójdziemy, a nie do drugiego. Z jakiego powodu tak jest?

Bo jesteśmy ich lojalnym klientem, a tym lojalnym klientem czyni nas ten opisany kawałek plastiku. Ma on w sobie nieodgadnioną siłę przyciągania, która nie pozwala nam pójść do innego miejsca niż ten, który świeci się na naszym plastiku.

Jeśli ta publikacja jest dla Ciebie na tyle istotna, że chcesz poznać ją także od innej strony, więc potrzebne Ci podobne dane, to więcej znajdziesz w tekście (http://www.traple.pl/team/prof-inp-pan-dr-hab-pawel-podrecki/).

Tak oto pokrótce funkcjonuje system lojalnościowy. Jego urok działa na nas od dobrych kilku lat.

Ten, kto wymyślił program lojalnościowy byłby zapewne do dzisiaj żyjącym dostatnio człowiekiem. I pewnie zdaje sobie sprawę, jak dobrze nam się przysłużył. Wszystko to głównie dzięki ludzkiemu zachowaniu: większość z nas lubi to, co dobre i sprawdzone, dlatego też, jeśli już zechce zostać członkiem klubu lojalnościowego danej firmy, zrobi to mądrze. Sklepy zaś widzą w tym okazję do przywiązania klienta na zawsze. Owszem zdarzają się kolekcjonerzy, którzy lubią mieć wypchane portfele, lecz jeśli się nie używa tego wabika jakim jest karta, nie jest wartościowy dla sklepu, ponieważ nie daje mu zarabiać. Tak to, bowiem działa: sklep ma przychód z klienta, ale również chce mu się za lojalność dokonywanego wyboru, odwzajemnić. W praktyce oznacza to, że za firmowymi kartami, kryją się fundowane bonusy, które mają skusić nas do przystąpienia do klubu. Członkostwo w klubie ma, zatem swoje nieocenione atuty. Dzięki zakupom u partnera takiego systemu, nasze zebrane premie do zakupów przemieniają się w prawdziwe upominki. A kto z nas nie chce otrzymywać prezentów? A te są naprawdę atrakcyjne: od bielizny pościelowej przez drobne gadżety do domu po luksusowe części komputerowe.

Jeżeli zastosowana w powyższym artykule retoryka do Ciebie trafia, to zobacz tutaj inne tego rodzaju porady – one odnoszą się do pokrewnej tematyki.

Dlatego jeśli jeszcze nie jesteś w żadnym klubie lojalnościowym zastanów się, którą firmę lubisz i za co, i sprawdź czy nie proponuje takiego dodatku. Przecież fajnie jest otrzymywać dodatki za coś, co i tak byśmy kupili.