Gry planszowe pozostają rewelacyjną alternatywą dla gier komputerowych, a poza tym są rozrywką tak dla dzieciaków, jak i osób dorosłych

Wedle porzekadła, a właściwie słów piosenki, w trakcie deszczu nasze dzieci się nudzą. Stają się wtedy bardziej marudne niż zwykle i wtedy można oczywiście włączyć im telewizor, aby pooglądały sobie kreskówkę, lecz nie wszyscy rodzice chwalą takie rozwiązanie. Część z nich preferuje bardziej wyszukane rozrywki czyli przykładowo gry planszowe. Pewnym ich mankamentem może jedynie pozostawać fakt, że do zabawy niezbędne są chociażby dwie osoby, więc jeżeli berbeć jest jedynakiem, a w sąsiedztwie nie ma równolatków, to do wspólnej gry muszą dołączyć ojcowie.

Każda gra, nie tylko planszowa, musi posiadać reguły, które potem będą zobowiązywać uczestników do ich przestrzegania. Te bardziej pomysłowe osoby zaproponują zapewne swoje własne zarządzenia lub banery wielkanocne dostosują te już zapisane w instrukcji. Dzięki temu rozwiązaniu gra staje się ciekawsza.

Oprócz precyzyjnie określonych reguł potrzebne są typowo fizyczne akcesoria. Gry planszowe, jak sama nazwa informuje, muszą być wyposażone w specjalnie zaprojektowaną i estetycznie wytworzoną planszę. Do zestawu najczęściej załączane są kostki oraz pionki. W przypadku wybranych gier, przykładowo grzybobrania lub rozgrywek połączonych z szeroko pojętymi finansami, koniecznie potrzebne będą ekstra przedmioty, czyli w omawianych przypadkach drewniane kozaki i atrapy monet.

Gry planszowe, w pewnym odróżnieniu od komputerowych konkurentów, bazują nie tylko na zręczności czy olimpijskim poziomie opanowania strategii. Z racji tego, że w czasie gry używane są kostki, sporo zależy od losu. Chociaż umiejętności są również niezbędne, a już z pewnością mile widziane. A wręczając synowi nową grę uświadamiamy mu, że rozrywki nie finalizują się na tym, co proponuje komputer.

Oprócz gier typowo towarzyskich można na rynku nabyć także gry edukacyjne. Bywają one przeznaczone praktycznie dla pierwszaków, lecz czasami po różnokolorowe opakowania sięgają też rodzice. W dobie udowodnionego i postępującego wtórnego analfabetyzmu wszystkim pobratymcom przydałyby się nie tylko powieści do poczytania, ale również gry wzbogacające zasób słownictwa.

Niemalże tak samo rzecz prezentuje się w przypadku uczennic przystępujących do egzaminu gimnazjalnego – tutaj wykorzystanie bogatego słownictwa jest dodatkowo punktowane, zatem bezpośrednio wpływa na uzyskany wynik.