Bezrobocie w Irlandii – w lipcu skala bezrobocia w kraju Éire osiągnęła pułap niemalże piętnastu %, co umieszcza go na 5. pozycji w rankingach krajów UE. To koszmarna wiadomość dla przyjeżdżających do Dublina za pracą. Irlandia jest dręczona przez potężny kryzys i należy odczekać kilka miesięcy na odwrócenie sytuacji.
Podatki w Irlandii – tutaj sytuacja wygląda zdecydowanie lepiej. Obciążenia fiskalne w ojczyźnie Guinessa są w miarę małe. Irlandia znajduje się na dziewiątym pozycji rankingu swobodnych ekonomicznie miejsc globu. Nasz kraj ma w nim kiepską sześćdziesiątą czwartą pozycję. Ten fakt powinien cię skłonić do prowadzenia biznesu w Irlandii.
List motywacyjny po angielsku – to istotny załącznik do życiorysu. Jeżeli twoje talenty językowe są słabe, poproś osobę sprawną w angielskim o przetłumaczenie treści. Możesz też spróbować poszukać fachowca w Internecie, lecz taka usługa będzie cię kosztować.
Medycyna – boisz się, że porozumiesz się z doktorami? Jest na to rozwiązanie. W Dublinie funkcjonuje centrum medyczne dla Polaków Medicus. Przyjmuje w niej sporo lekarzy wieloraków specjalizacji – psycholog, ginekolog, stomatolog (zobacz http://welldent.wroclaw.pl/) i tak dalej. Poznaj witrynę sieciową centrum medycznego, wklejająć w wyszukiwarkę sformułowanie „Medicus Cork”
Praca za granicą to korzystna rzecz, nawet w czasach złej koniunktury. Pomyśl: rozwijasz swoje kompetencje językowe, dorabiasz, zdobywasz doświadczenie, zawierasz nowe więzi, oswajasz się z obcymi nacjami. Zalecam ci jednak, żebyś poczekał kilka miesięcy na emigrację. Fala złej koniunktury skończy się i wtedy będzie łatwiej dostać opłacalną pracę albo założyć dochodowe przedsiębiorstwo. W tej chwili jednak wyniki finansowe Irlandii nie wyglądają za dobrze.