Czym jest faktoring?

Finansowe zatory mogą spotkać większość firm, bez względu na branżę, w jakiej działa. Nawet jeśli nieufnie będzie ona wybierać kontrahentów, z jakimi współpracuje, to i tak czasem się okaże, że w którymś miesiącu ktoś nie zapłaci za fakturę. A gdy funkcjonuje się w bardziej ryzykownych branżach, to prawie na pewno w pewnej chwili pojawi się konieczność poproszenia o wsparcie windykatorów. Istnieją jednak metody na to, aby ograniczyć ryzyko zatorów płatniczych lub zagwarantować finansową płynność przedsiębiorstwa.

Usługa faktoringu, bo o niej właśnie jest pisane, od jakiegoś czasu dostępna jest dla polskiego biznesu. Na razie dużej popularności nie zdobywała, ale powolutku zwiększająca się ilość przedsiębiorców decyduje się na korzystanie z niej. W kilku słowach faktoring (tu znacznie więcej: polega na tym, że firma chcąc mieć taką usługę podpisuje umowę z tak zwanym Faktorem, czyli pośrednikiem finansowym, który finansuje to wszystko. Po wykonaniu usługi lub sprzedaży towaru faktor przejmuje wystawioną na to fakturę, płacąc kwotę należności wystawiającemu. Za to wierzyciel dostaje pewną ilość czasu na opłacenie całej kwoty, z tym że płaci ją już firmie pośredniczącej.

Na niewielką do chwili obecnej sławę tego produktu duży wpływ mogą mieć opłaty takich operacji. Jak to przeważnie jest, nic się za darmo nie dostaje. Za to, że faktor bez ociągania zapłaci wykonawcy pełną kwotę pobierana jest określona prowizja, i wcale mała ona nie jest.

Dochodzisz do wniosku, że dobrze by było poszerzyć swoją wiedzę na wyjaśniany tu problem? Kliknij zatem na ten link i przeczytaj więcej na ten temat (https://ewadia.pl/brak-gotowki-na-wniesienie-wadium/).

Jeśli marże na usługach czy produktach są niewielkie, to tak naprawdę można niewiele zarobić, i zwyczajnie faktoring staje się nieopłacalny. Jednak dla wielu firm tego typu rozwiązanie bardzo może się przydać. Jeżeli kwoty faktur są dość wysokie, a terminy płatności odległe, to niekiedy lepiej jest otrzymać środki wcześniej i utrzymać finansową płynność, niż przykładowo ograniczać inwestycje albo pomagać sobie krótkoterminowymi kredytami.

Od pewnego czasu powoli na rynku pojawiają się kolejne firmy, zwiększa się konkurencja i powoduje to nieśpieszne, lecz jednak widoczne spadki cen. Ich zmniejszenie sprawi, że liczniejsza liczba firm zdecyduje na ten produkt, i być może już za niedługi czas popularność faktoringu w naszym kraju stanie się taka sama, jak w krajach zachodnich.